Kolejny kryminał Marininej o Anastazji Kamieńskiej..... choć zapowiadał się prze wiele stron, że będzie bez niej.
Napiszę szczerze, chyba już nie mogę.
I jest to ostatnia moja Kamieńska i Marinina.
Pomysł fajny ale do pewnego momentu.
I sumie taka jest nieskończona ta książka.
Okładka bez sensu a i trup się ścieli bez umiaru. Fajnie opisany wydział prawa i kadra naukowa na nim ale na tym koniec.
Ocena 4/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz