To jest moje kolejne spotkanie z Pilipiukiem i tak jak Kuzynki podobały mi się bardzo, tak opowiadania o Wędrowyczu - już trochę mniej. Są takie, któe wciągają i są świetne ale są też słabsze. Niemniej polecam. Można się rozerwać a i dowiedzieć, o co tak naprawdę chodziło z Kubą Rozpruwaczem? Zamordować upiora w operze i poznać ekstremale sposoby na wakacje.
Ocena: 4/10

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz